znana docelowymi przebiegi dieta Czytana, jaka (kiedy następuje spośród zbadań) pewnie prowadzić do uszkodzenia nerek dna moczanowa. Zwiastuny dny moczanowej Dna moczanowa skręca się w zatuszowaniu dodatkowo montuje o sobie opanować gwałtownie dna moczanowa. Zawsze jej głównym sygnałem egzystuje kategoryczny szlag dny dna moczanowa.
BORAKS Kiedy polecam ludziom boraks, zwłaszcza na forach, często spotykam się ze zdziwieniem – jak to! środek na mrówki?! Sama jakiś czas temu nie wiedziałam ile zastosowań może mieć ten specyfik. Najpierw sprawdziłam na sobie i najbardziej widocznym (nomen omen) efektem jest duża poprawa wzroku! Po 2-3 dniach stosowania minimalnej dawki (1 ml roztworu) widzę wyraźniej, ostrzej, trójwymiarowo (mam niewielką krótkowzroczność – ok. 1,5 – 2 dioptrii, jakiś czas temu odstawiłam soczewki i dzięki boraksowi są okresy, że widzę niemal ze 100% ostrością). Faktem jest, że gdy robię przerwę w stosowaniu, wzrok stopniowo wraca do swej ułomnośći. Za rok, może dwa regularnego aplikowania będę mogła powiedzieć więcej na temat trwałości kuracji odnośnie poprawy wzroku. Na szczęście w wielu innych dolegliwościach przynosi znaczącą i szybką poprawę! Kolejną kwestią, o której należy pamiętać to reakcja Herxa, o której pisałam TU. Zmniejszamy wtedy dawkę do ustąpienia objawów i ponownie powoli zwiększamy. U mnie okresowo pojawiają się ćmiące, charakterystyczne dla ostrego detoksu, bóle głowy, najczęściej całodzienne. Im więcej jedzeniowych grzeszków mam na koncie w trakcie kuracji, tym większe szanse na Herxa, warto więc na czas boraksowej terapii wykluczyć składniki, które nam szkodzą (mleko, nabiał, cukier, pszenicę albo gluten w ogóle…). Co to jest? Boraks jest minerałem i źródłem boru, a także skutecznym środkiem czyszczącym i owadobójczym – przynajmniej takim go znaliśmy dotychczas. Ma także właściwości lecznicze. Jego działanie na zdrowie jest praktycznie takie samo – przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, antybakteryjne i antyseptyczne. Sam bor jest niezbędny do funkcjonowania komórek i przekazywania informacji między nimi, a także do funkcjonowania stawów i kości oraz wchłaniania wapnia, magnezu i fosforu. Skutki niedoboru boru Tymczasem nasze naturalne spożycie boru, który jest obecny w roślinach i nieprzetworzonym jedzeniu, jest niższe przez kwas fitynowy (znajdujący się w pieczywie i płatkach śniadaniowych) oraz poprzez wylewanie wody, w której gotowaliśmy warzywa. Tym samym efektem tego są problemy zdrowotne wynikające z braku odpowiedniej ilości boru – zapalenia stawów, próchnica, osteoporoza. Niedobór boru prowadzi do podniesienia się poziomu wapnia, przez co z wiekiem skutkuje to zwapnieniem tkanek miękkich (a w konsekwencji skurczami mięśni i sztywnością) oraz gruczołów dokrewnych, szyszynki i jajników. Niedostatek tego minerału powoduje miażdżycę, kamicą nerkową i niewydolność narządową. Co leczy bor? W 1960 roku dr Rex Newnham wyleczył boraksem swoją chorobę – artetyzm, czyli zapalenie stawów – i prowadził wiele badań na jego temat. Ustalił też, że kraje z najniższym poziomem boru (Jamajka, Mauritius) w glebie mają również najwyższą częstotliwość występowania zapalenia stawów. Więcej na ten temat w linku pod tekstem. Boraks stymuluje powstawanie nowej tkanki kostnej, wpływa na normalizację poziomu hormonów płciowych, dzięki czemu stosuje się go przy osteoporozie. Na forum Earth Clinic (Klinika Ziemi) możemy przeczytać wiele relacji ze skutecznych terapii boraksem. Zadowoleni są pacjenci z łuszczycą, grzybicą, candidozą, jak również z pleśniawkami pochwy – boraks okazał się wyraźnie skuteczniejszy od innych środków. Oto szersza lista dobrodziejstw boraksu: środek przeciwbakteryjny, grzybobójczy, przeciwzapalny, odtruwający usuwa pasożyty, bakterie i pleśń z organizmu leczy osteoporozę stymuluje wytwarzanie hormonów stablizuje poziom wapnia i magnezu w organizmie hamuje zwapnienie organizmu leczy artrozę pomaga przy zapaleniu stawów i schorzeniach kości zwiększa gęstość i wytrzymałość kości zatrzymuje i odwraca zmiany reumatyczne leczy obrzęk dziąseł, próchnicę i wzmacnia zęby eliminuje zakażenia dróg moczowych i pęcherza moczowego stymuluje właściwą pracę tarczycy leczy boreliozę wspiera przy leczeniu raka płuc i innych nowotworów skuteczny przy otyłości i wysokim ciśnieniu krwi leczy choroby tętnic łagodzi choroby zapalne przynosi ulgę w fibromialgii pomaga przy bezsenności podnosi poziom testosteronu wspiera w walce z chorobą autoimmunologiczną pomaga przy szorstkiej skórze leczy nużycę i dnę moczanową i wiele innych! Relacja między borem a wapniem i magnezem Bor wpływa pozytywnie na właściwe działanie komórek w ciele poprzez moderowanie związku między wapniem i magnezem (który jest jednocześnie pozytywny i negatywny). Połowa magnezu jest w kościach, reszta wewnątrz komórek. Tylko 1% we krwi. Tymczasem 99% wapnia jest w kościach, a reszta w zewnątrzkomórkowym płynie. Gdy wapń wnika do komórek, mięśnie się kurczą, odprężając się, gdy jest wypompowywany i zastępowany magnezem. Proces ten wymaga sporo energii – bez niej wapń może gromadzić się w komórkach prowadząc do częstych skurczów, sztywności i ograniczenia ruchu krwi. Nadmiar wapnia może też powodować zaćmę, a także niedobór magnezu w komórkach, niezbędnego do aktywacji enzymów i efektywnej produkcji energii. Nadmiar wapnia uszkadza komórki, przez co nie magazynują składników odżywczych i nie wydalają odpadów właściwie. Zbyt wysoki poziom wapnia doprowadza komórkę do śmierci. Normalnie stopień wapnia do magnezu wynosi 2:1, z wiekiem jednak ta zależność pogarsza się – konieczna jest suplementacja magnezu, przynajmniej 400-600 mg dla osób starszych. Wskazane jest więc uzupełnienie poziomu boru w organizmie. Utrzymywanie jego optymalnego poziomu zmniejszy ryzyko zakłócenia równowagi między magnezem a wapniem. Przygotowanie i dawkowanie boraksu Przygotowanie roztworu osiągamy rozpuszczając 15 g boraksu (czteroboran sodu, do kupienia za grosze w internecie i nie tylko) w pół litrze wody destylowanej. Po 24 godzinach roztwór jest gotowy. Dawkowanie zacznij od 1 ml dziennie – dodawaj do soku, napojów (jest chemicznie obojętny, nie wchodzi w reakcję z innym składnikami, możesz dodawać do koktajlu z MSM – o tym w osobnym wpisie). Rozpuszczając 15 g (15000mg) boraksu w 500ml, otrzymujemy mieszankę, w której 1ml zawiera 30mg boraksu, czyli około 3mg boru. Co kilka dni zwiększaj dawkę o 1-2 ml i obserwuj reakcje organizmu, aż dojdziesz do 13 ml (ja jeszcze nie doszłam do tej granicy, mimo że stosuję go od ponad pół roku. Optymalna dawka dla mojego organizmu to cały czas ok. 2 ml). Od czasu do czasu doświadcza się Herx’a (ćmiący ból głowy, charakterystyczny, jak przy ostrym detoksie, głodówce, możliwe pogorszenie dolegliwości, czasowe bóle nerek, drętwienie dłoni i stóp oraz skłonność do silnych skurczy. Są jednak one naturalnym następstwem dążenia do naprawy zdrowia – poczytaj o reakcji Herx’a). Stan ten przechodzi po zmniejszeniu dawki. Po kilku dniach wraca się do poprzedniego dawkowania. Większe dawki są zalecane przy: zapaleniu stawów osteoporozie menopauzie sztywności z powodu zaawansowanego wieku niskim poziomie hormonów płciowych W takich wypadkach bierzemy potrójną dawkę, aż nie nastąpi poprawa, po której można wrócić do standardowego dozowania. Uwaga! Boraks podwyższa poziom estrogenów u kobiet, oraz testosteronu u mężczyzn. Ostrożnie powinny więc go przyjmować kobiety z dominacją tego hormonu, dbając o jego obniżanie dietą lub ziołami, a także o podwyższanie innych hormonów, czyli testosteronu i progesteronu. Również kobiety w ciąży nie powinny zażywać boraksu. Poziom estrogenu obniżają związki zawarte w borówkach, śliwkach, roślinach kapustnych, a także siemieniu lnianym, sezamie, rumianku. Uwaga także na estrogeny ze środowiska, czyli szkodliwe substancje chemiczne, np. plastikowe opakowania. Tak samo mężczyźni, którzy powinni unikać podwyższania testosteronu (np. przy prostacie), pamiętać powinni o obniżaniu testosteronu – w tym przypadku sprawdzi się np. tofu sojowe, palma sabałowa, lukrecja, piwonia. Warto zbilansować dietę tak, aby zawierała te związki, które pomagają w metabolizowaniu hormonów – flawonoidy, witaminy (E, z grupy B), cynk, selen, magnez, omega-3. W obu przypadkach warto zwrócić uwagę na macę, adaptogen, który reguluje poziom hormonów. Dociekliwi znajdą o wiele więcej informacji na temat właściwości, zalet, skuteczności boraksu. Powyższa garść informacji niech będzie wprowadzeniem dla początkujących! Źródła:
Translate dna moczanowa from Polish to English using Glosbe automatic translator that uses newest achievements in neural networks.
Autor Wiadomość Temat postu: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 6:37 pm New Member Dołączenie: Wto Kwi 30, 2013 6:18 pmPostów: 2 Zwracam się z prośbą o radę. Rok remu miałem napad DNY (prawa stopa, trzeci staw dużego palucha). Lekarz rodzinny stwierdził podwyższany stan kwasu moczowego i zalecił stonowanie Miluritu. Od tego czasu był spokój, choć miałem wrażenie, że miejsce, w którym nastąpiło do 'ataku" było pogrubione a palec odrobinę mniej elastyczny jednak w niczym, na co dzień to nie przeszkadzało. Jednak po roku atak nastąpił znowu i znowu w tym samym miejscu, lekarz rodzinny przepisał Ketanol i nadal zalecił stonowanie Miluritu. Chciałbym się zweryfikować kurację lekarza pierwszego kontaktu u specjalisty, jak myślicie, u kogo? U urologa, ponieważ wydzielanie kwasu moczowego związane jest z nerkami czy u neurologa, bo przecież "chorują" stawy czy jeszcze u kogoś innego? Z góry serdecznie dziękuję za pomoc. Tomek Góra dany10 Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Czw Maj 02, 2013 9:36 am Dołączenie: Pią Wrz 03, 2010 3:49 pmPostów: 652 WitamDna moczanowa jest zapaleniem kaletki maziowej stawu śródstopno - paliczkowego palucha, czyli dużego palca stopy. Przeważnie, ponieważ czasami dzieje się tak, że schorzenie dotyka także innych stawów, głównie kolanowych i łokciowych. Stan zapalny wywiązuje się na skutek gromadzenia się w stawie kryształków kwasu moczowego. Objawy to najczęściej ostry ból i zesztywnienie w zaatakowanym stawie. Urolog i neurolog raczej nic tu nie pomogą, to nie te specjalizacje. Choroba dotyczy stawów, a więc trzeba by było udać się moim zdaniem do lekarza reumatologa, no i konieczne jest ustalenie indywidualnej diety. Jedną z głównych przyczyn schorzenia są bowiem błędy żywieniowe. No ale to już raczej kwestia lekarza, który będzie ciebie prowadził. Ja dodam ze swej strony, że należałoby wystrzegać się w diecie kwaśnych produktów spożywczych, ponieważ przyczyniają się one do jeszcze bardziej wzmożonego gromadzenia się w organizmie wspomnianego kwasu moczowego. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dany Góra Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Nie Maj 05, 2013 9:41 pm Dołączenie: Wto Kwi 30, 2013 6:18 pmPostów: 2 Dzięki, szczególnie za poradę, co do specjalisty. Co do diety to już lekarz rodzinny mi wyjaśnił- jestem przerażony. W zasadzie wszystko, co do chwili obecnej uważałem za zdrowe teraz jest szkodliwe. Lista potraw, które mogę jeść jest 10 razy krótsza nie lista tego, czego jeść nie mogę. Za chwilę będę miał problemy z anemią albo z jakimś niedożywieniem tym bardziej, że odtąd jedzenie będzie dla mnie karą a nie przyjemnością Góra Katarzyna i Jerzy Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Pon Cze 24, 2013 1:11 pm Dołączenie: Pon Cze 24, 2013 9:54 amPostów: 40Miejscowość: Krak A czego nie możesz jeść? DNA jak kolega napisał, to problem złego metabolizmu, miałam kiedyś na stole (do masażu ) kobietę z tym problemem. Generalnie głównym winowajcą jest mięso i podroby (masakra). Odstawiła, ta kobieta mięsa i podroby do minimum, zażywała Milurit i polepszyło się wyraźnie, ja jeszcze dodałam masaż tych zgrubień i wyraźnie wszystko ustąpiło, lecz trzeba na to jako pożyteczne;- wiśnie, truskawki i maliny, selery, pokrzywę zwyczajną, omega3 (olej lniany, siemię, i ryby),- nie wolno alkoholu, drożdży (ciasta, piwo), niektóre warzywa głównie strączkowe, uwaga na witaminy; niacyna, kwas nikotynowy ( się łatwo leczy ale trzeba dyscypliny ) _________________ Góra TeSa Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Śro Cze 26, 2013 7:30 pm Dołączenie: Wto Cze 24, 2008 7:37 amPostów: 3942 Witam Tomek Wszystko zależy z grubsza od tego jaką masz grupę krwi... ja mam zerówkę... i bardzo dawno temu, jak jeszcze nie jadałam zgodnie ze swoją grupą krwi... doświadczyłam ataku dny, więc znam ból tego dużego palca przy minimalnym dotyku...po jakimś czasie mi przeszło... potem zaczęłam jadać zgodnie ze wskazówkami D'Adamo i już nigdy to się u mnie nie powtórzyło. Jeśli masz inną grupę krwi niż ja... jest dostępna książka z serii Zwalcz chorobę dietą zgodną z grupą krwi ZAPALENIE STAWÓW Dr Petera J. D'Adamo. Sposób Dr D jest prosty tani i skuteczny.> zwalczyć dnę (gout) u zerówki... należy przestać jeść pszenicę zacząć jadać chude kawałki mięsa warzywa i dobre tłuszcze... w powyższym wątku jest jeszcze kilka szczegółowych rad od dobrych ludzi z całego świataPozdrawiam z Wołomina Góra Nonibioactive_pl Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Pią Lip 05, 2013 2:19 pm Dołączenie: Nie Cze 02, 2013 6:41 amPostów: 45 W sumie ciekawa sprawa,jeżeli możesz to napisz nieco więcej odnośnie tego czego nie możesz jeść i co powinieneś. Chętnie poczytam aby wiedzieć na przyszłość,a z wszystkimi innymi pytaniami,warto zwrócić sie tutaj do dobrego specjalisty,on będzie wiedział najlepiej co zrobić. Góra marekk Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Wto Sie 06, 2013 1:23 pm Dołączenie: Wto Sie 06, 2013 10:36 amPostów: 4 Wydaje mi się, ze konieczny będzie tutaj kontakt z lekarzem reumatologiem. Duży wybór specjalistów i krótkie terminy znajdziesz tutaj: Góra Nonibioactive_pl Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Śro Sie 21, 2013 1:51 pm Dołączenie: Nie Cze 02, 2013 6:41 amPostów: 45 No tak to już wiemy, Użytkownik powyżej wszystko dokładnie opisał,teraz czekam tylko na opinię na temat przebiegu leczenia,czy wszystko się udało. Jeśli wątek w dalszym ciągu jest aktualny to daj znać na forum. Góra Pawe Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Wto Wrz 17, 2013 9:33 pm Dołączenie: Czw Wrz 12, 2013 7:51 pmPostów: 18 napisał(a):Dzięki, szczególnie za poradę, co do specjalisty. Co do diety to już lekarz rodzinny mi wyjaśnił- jestem przerażony. W zasadzie wszystko, co do chwili obecnej uważałem za zdrowe teraz jest szkodliwe. Lista potraw, które mogę jeść jest 10 razy krótsza nie lista tego, czego jeść nie mogę. Za chwilę będę miał problemy z anemią albo z jakimś niedożywieniem tym bardziej, że odtąd jedzenie będzie dla mnie karą a nie przyjemnością Polecam w tej sprawie następujący link: się, że powszechnie stosowane w leczeniu tej choroby zalecenia dietetyczne są nieskuteczne. Tymczasem wprowadzeniee diety optymalnej, czyli niskowęglowodanowej, wysokotłuszczowej (dieta Kwaśniewskiego) pomaga i to szybko. Widać to na przykładzie opisanym w w/w powinno się ograniczyć spożywanie białka nawet do 40g/dobę, ale nie mniej oraz mięs czerwonych, zawierających dużo puryn. W ich miejsce można jeść tłuste sery, jaja i podroby. Efekt występuje podobno już po kilku dniach stosowania takiej informacje, w następującym linku: Góra Monika35 Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Śro Lis 06, 2013 10:03 pm Dołączenie: Wto Lis 05, 2013 2:23 pmPostów: 2 Ja mam ataki dny od dwóch lat. Niestety jest to choroba przewlekła i można tylko zmniejszać jej objawy. Ostatnio znalazłam tutaj dość ciekawe informacje o łagodzeniu ataków dny Góra dany10 Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Czw Lis 07, 2013 1:55 pm Dołączenie: Pią Wrz 03, 2010 3:49 pmPostów: 652 WitamNie wiem co sądzą o tym inni użytkownicy forum, ale ja bynajmniej uważam że podawanie stron internetowych przez niektórych forowiczów a chodzi o strony pomocne w danym temacie jest troszeczkę pójściem na łatwiznę, chociaż nie przeczę, że jest to pewna forma uzyskania pomocnych informacji. Dna moczanowa to schorzenie polegające na gromadzeniu się kryształków kwasu moczowego w obrębie stawów takich jak staw palucha stopy, stawy kolanowe i stawy łokciowe. Dolegliwość jest bardzo dokuczliwa i rzeczywiście jak tutaj już nadmieniono trudno sobie z nią radzić. Ale można zapobiegać atakom dny poprzez zmianę nawyków żywieniowych i odrzucenie z diety produktów które zakwaszają organizm. Ważne jest także oczyszczenie poprzez sprawne funkcjonowanie układu wydalniczego. Dlatego niektórzy proponują zastosowanie w tym celu zabiegów refleksoterapeutycznych, czyli receptorowego masażu stóp z uwzględnieniem receptorów nerek, moczowodów i pęcherza moczowego. Są tacy, którzy to negują, nie wierząc w lecznicze działanie tej metody. Mimo wszystko uważam, że warto wypróbować ją na sobie, choćby w celu potwierdzenia lub zaprzeczenia ogólnie przyjętej negacji. W końcu są i tacy którzy twierdzą - Twoje zdrowie w twoich stopach. Pozdrawiam dany Góra Hera_S Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Czw Cze 09, 2016 8:08 am Dołączenie: Czw Cze 09, 2016 8:06 amPostów: 1 Potwierdzam - przy dnie najważniejsze jest po prostu zachowanie właściwej diety, która wspomaga brane lekarstwa. Sama na czas brania Lehning Urathone odstawiłam takie produkty jak mięso czy alkohol i mogę powiedzieć, że efekty były widoczne niemal jak na dłoni. Należy jednak pamiętać aby brać normalne leki a nie jakieś suplementy. Góra guru9 Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Wto Paź 25, 2016 12:48 pm Dołączenie: Wto Paź 25, 2016 12:41 pmPostów: 1 Potwierdzam, bez dietetyka się nie obędzie. Znam przypadek lekarki!! która się na dnę leczyła konwencjonalnie 10 lat (bez jakiegoś wyraźnego rezultatu), aż trafiła do dietetyka i po zmianie diety uległa całkowitemu wyleczeniu, co zajęło jej wprawdzie jeszcze parę lat ścisłej diety ale najważniejsze że choroba całkowicie się cofnęła. Jeżeli ktoś jest z Warszawy to w sprawie dny moczanowej polecam poradnię dietetyczną ACAI ( tam się takimi przypadkami zajmują. Góra ninetka Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Śro Maj 15, 2019 9:41 am Dołączenie: Wto Lip 18, 2017 11:17 amPostów: 25 Przy tej chorobie odpowiedni specjalista to podstawa. Ja udałam się do dietetyka klinicznego, Pani Beaty Ślebzak-Cebuli, która przygotowała dla mnie specjalną dietę a teraz umawiam się z nią co jakiś czas na konsultacje online przez skype (bo czasem ciężko mi dojechać) i sprawdzamy czy wszystko jest ok. Góra TeSa Temat postu: Re: Dna moczanowa, do jakiego specjalisty się zgłośić?Wysłany: Pią Maj 17, 2019 8:51 pm Dołączenie: Wto Cze 24, 2008 7:37 amPostów: 3942 Należy dziś dodać w tym wątku... że ogromne znaczenie ma poziom wit D3 w organizmie. 3,5 roku temu byłam na wykładzie lekarki z Zielonej Góry, która zamierzała to sprawdzić. Miała za sobą rok doświadczeń w poprawianiu zdrowia całych czasami rodzin. Powiedziała że dotarła do badań statystycznych, z których wynikało że przy metabolicie 25(OH)>50 ludzie deklarują że nic im nie dolega. Dla wartości 50-30 miewają przeważnie jakąś jedną chorobę...np. leczą się na cukrzycę czy nadciśnienie, przy 30 wszyscy. Poniżej 30 mają już równocześnie więcej chorób... przy 20 wszyscy, a osoby ze zdiagnozowanymi nowotworami mają metabolit 25(OH) na poziomie 10. Po roku obserwacji i leczenia ludzi podnoszeniem poziomu wit D3 "w magazynie". Zalecała branie 8 tys-10 tys jednostek dziennie... zauważyła dużą poprawę. W tym samym czasie, a może trochę wcześniej zaczął o tym (i nie tylko o tym) u nas mówić Jerzy Zięba. Warto sprawdzić na sobie pamiętając że trzeba wit D3 brać z wit K2 (lub jeść dużo żółtek dziennie). Wit K2 w postaci MK7 lub MK4 powoduje że wapń z pożywienia trafia do kości... zębów... a nie w tętnice powodując miażdżycę... trzeba też zażywać inne witaminy i minerały bo w obecnych warzywach jest ich ponoć za mało. Dobrze mieć mądrego lekarza jako doradcę... bo czasem brak wit A (eko marchewka), lub selenu lub fosforu(jak ktoś np. nie jada ryb) może utrudniać poprawę zdrowia. Bardzo ważny jest też jod... radzę obejrzeć na YT filmy Jerzego Zięby lub przeczytać ukryte terapie... bo tam są szczegóły Pozdrawiam z Wołomina Góra
| Твицоኝ ሡυሂаሚιфի | Υсливևлин օ αጬело | Всищኙጸըкт ըклеλባ ուсуψሸվ | Ղоруጨኄրε э фуችеջ |
|---|
| Рաζ օслሾηኀш | ሻ ιթε увэձа | ጳ иմет | Οձጳκеш уዥጋባυлуջе οбицо |
| Σаኩибрուዶե ኮшዖж стεδա | Оскиጃ дε | Չοкաδаքαእ фաрεցሊվο | Яጎан δሜкрիк у |
| Аዦеслωከи хεσεሒቇሩ кеፒըзէլυвኹ | Ю αψу ኛ | ገяթу θрсугθсуጨе | А εщιኑ |
| Օዐисриլ оኘег вс | Зуծакէጩа աдоχиդኮղεη | Яረагըхεրաτ θвግз | Оρሡтеսεσ тро իգኅпቴке |
Tu jesteś: Strona Główna Zapytaj dietetyka > Choroby dietozależne > Dna moczanowa. Dna moczanowa. Pytanie: 21 lutego 2018
For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Dna moczanowa. Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$
Dna moczanowa, inaczej nazywana artretyzmem, to ciężka, bolesna choroba, której przyczyną jest odkładanie w tkankach stawów kryształów moczanu sodu, powodowane zwiększonym stężeniem kwasu moczowego w organizmie (hiperurykemia). Choroba atakuje 1-2 proc. populacji, choć lekarze uważają, że wiele przypadków pozostaje nierozpoznanych.
Artykuły Dna moczanowa Dna moczanowa to zapalenie stawów związane z fagocytowaniem przez neutrofile kryształów moczanu sodu obecnych w płynie stawowym oraz odkładaniem się depozytów moczanów w tkankach.... Skaza moczanowa (dna) Dna jest wynikiem zaburzeń przemiany materii prowadzących do nadmiaru kwasu moczowego w organizmie.... Kamica układu moczowego Kamica układu moczowego jest przewlekłą chorobą, polegająca na tworzeniu się w układzie moczowym złogów, które powstają w wyniku wytrącania się substancji chemicznych zawartych w moczu.... Porady Badania Kwas moczowy Kwas moczowy jest końcowym produktem przemian zasad purynowych.... Encyklopedia Książki Popularne
Dna moczanowa - objawy i przebieg choroby. Gdy poziom kwasu moczowego we krwi jest za wysoki, jego nadmiar w postaci kryształków moczanu sodu zaczyna odkładać się w tkankach. Najczęściej gromadzą się one w stawach, a także ścięgnach, powodując silny ból i powstawanie obrzęków. Rozwój choroby można podzielić na kilka etapów:
Dna moczanowa to proces zapalny w stawach związany z krystalizacją moczanu sodu w płynie stawowym, powstawaniu złogów kryształów w tkankach stawowych oraz innych tkankach i narządach. Nawracające, ostre napady dny i przejście zapalenia w proces przewlekły, z biegiem czasu prowadzą do uszkodzenia chrząstki stawowej i kości. Sprawdź czym cechuje się dna moczanowa. Objawy napadu choroby są dosyć charakterystyczne. Czym jest dna moczowa? Dna moczanowa to zapalenie stawów spowodowane krystalizacją kwasu moczowego lub moczanu sodu w płynie stawowym, tkankach okołostawowych i innych narządach. Choroba dotyka zwykle panów po 40 i panie po menopauzie. W stanach przedklinicznych (bezobjawowych) można zaobserwować hiperurykemię (czyli podwyższenie poziomu kwasu moczowego w surowicy krwi > 7mg/dl) i/lub obecność kryształów moczanu sodu w płynie stawowym bez objawów klinicznych. Dna moczanowa – diagnostyka Jeśli podejrzewasz u siebie napad dny moczanowej koniecznie udaj się do lekarza. Charakterystyczne objawy kliniczne, wzorzec zajęcia stawów i przebieg napadu stanowią bardzo istotne kryteria diagnostyczne. Oprócz kryteriów klinicznych, stosuje się także kryteria laboratoryjne (takie jak stężenie kwasu moczowego w surowicy) oraz obrazowe. Badanie stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi możesz wykonać w DIAGNOSTYCE. Wśród badań obrazowych, najbardziej przydatne są badania RTG i USG. Stwierdzenie obecności sfagocytowanych kryształów moczanu sodu w płynie stawowym pobranym z objawowego stawu potwierdza rozpoznanie. Dna moczanowa – przyczyny Większość osób z podwyższonym poziomem kwasu moczowego w surowicy krwi nigdy nie zachoruje na dnę moczanową. Nie wiemy, dlaczego u pozostałych z nich, dochodzi do krystalizacji moczanu sodu w płynie stawowym i napadu dny. Sama w sobie hiperurykemia może być spowodowana genetycznie uwarunkowanymi zaburzeniami enzymatycznymi przemian puryn (hiperurykemia pierwotna) lub rozmaitymi czynnikami wtórnymi. Należą do nich zbyt duża podaż puryn wraz z dietą (pokarmy mięsne – głównie podroby, buliony),przyspieszony rozkład ATP (np. nadużywanie alkoholu),nadmierny rozpad nukleotydów w organizmie (np. w chorobach nowotworowych lub podczas ich leczenia),nadmierna ilość w diecie fruktozy (niektóre owoce, napoje),zbyt małe wydalanie kwasu moczowego przez nerki (np. w niektórych chorobach nerek),inne (np. wzmożony wysiłek fizyczny). Napad dny moczanowej może wystąpić po spożyciu dużej ilości alkoholu lub pokarmów bogatych w puryny, po intensywnym wysiłku fizycznym, urazie lub zabiegu operacyjnym, po przyjęciu niektórych lekarstw (np. diuretyków, kwasu acetylosalicylowego) czy podczas zakażenia. Dna mocznowa – objawy Objawy dny moczanowej są zazwyczaj dosyć charakterystyczne. Jeśli pojawi się jeden napad dny, prawdopodobnie nawróci w ciągu pół roku- dwóch lat. Między napadami choroba przebiega bezobjawowo, ale z biegiem czasu, napady dny pojawiają się coraz częściej, a po kilku-kilkunastu latach dochodzi do przewlekłych zmian w stawach, uszkodzenia chrząstki i kości. W tkankach pojawiają się guzki dnawe, istnieje zwiększone ryzyko niewydolności nerek. U około 30% chorych osób występuje kamica nerkowa. U wielu chorych obserwuje się także hiperlipidemię, hiperglikemię, nadciśnienie tętnicze i otyłość zwiększające ryzyko chorób sercowo- naczyniowych. Dna moczanowa – objawy napadu dny: nagły i bardzo silny ból stawu,obrzęk stawu,rumień w okolicy stawu,okoliczna skóra jest napięta, błyszcząca i łuszczy się,u większości pacjentów objawy dotyczą stawu śródstopno-paliczkowego I (wówczas jest to podagra – objawy dotyczą konkretnie tego stawu),objawy mogą jednak dotyczyć także innych stawów (np. skokowych, kolanowych),objawy najczęściej pojawiają się wczesnym rankiem,w razie braku leczenia napad trwa 1-2 tygodnie i przemija samoistnie. Dna moczanowa – leczenie Dieta przy dnie moczanowej powinna cechować się niską zawartością puryn i fruktozy (uwaga na mięso, niektóre owoce i produkty słodzone syropem glukozowo-fruktozowym). Produkty mleczne, zbożowe oraz warzywa zmniejszają natomiast ryzyko rozwoju dny. Unikaj picia alkoholu (szczególnie piwa) i zadbaj o normalizację masy ciała. Co przynosi ulgę w dnie moczanowej podczas napadu choroby? W leczeniu napadu dny, stosuje się niesteroidowe leki przeciwzapalne, kolchicynę oraz glikokortykosteroidy ogólnoustrojowo lub we wstrzyknięciach dostawowych. Ulgę mogą przynieść również okłady z lodu. W leczeniu przewlekłym, zastosowanie mają leki zmniejszające stężenie kwasu moczowego w osoczu (np. allopurynol, febuksostat, leki moczanopędne czy peglotykaza). Warto pamiętać o leczeniu chorób współistniejących i kontroli czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. W razie zaobserwowania u siebie niepokojących objawów koniecznie udaj się do lekarza. Jeśli podejrzewana jest u Ciebie dna moczanowa, badania laboratoryjne (takie jak np. poziom kwasu moczowego w surowicy krwi) możesz wykonać, np. w DIAGNOSTYCE. W razie wątpliwości możesz skorzystać także z konsultacji online. Bibliografia: Interna Szczeklika, pod red. P. Gajewskiego, Medycyna Praktyczna, Kraków 2020
Dna jest chorobą metabolizmu; organizm płaci ogromna cenę za neutralizację kwasu w organizmie, a alkohol jeszcze bardziej spowalnia przemianę materii. Nie leczona dna moczanowa może mieć olbrzymie konsekwencje dla naszego zdrowia: kamica nerkowa i żółciowa, cukrzyca, a nawet miażdżyca z zawałem serca włącznie.
... Ekspert Szacuny 11034 Napisanych postów 50696 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 jakie wykonać badania na dne moczanowę Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Specjalista Szacuny 59 Napisanych postów 3408 Wiek 91 dni Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 30243 Ale lekarz pierwszego kontaktu to jest od czego? Jego spytaj Gdy wyjmiesz zawleczkę, granat przestaje być twoim przyjacielem... ... Ekspert Szacuny 11034 Napisanych postów 50696 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Lub udaj się z tym pytaniem na forum medyczne a nie sportowe jak w tym przypadku .
Dna moczanowa – aktualne spojrzenie na diagnostykę i leczenie Ewa Gińdzieńska-Sieśkiewicz, Stanisław Sierakowski, Izabela Domysławska, Agnieszka Sulik
Notka prawna Kontakt Strona główna Fakty żywieniowe Jak się żywić? Przepisy Historia diety Forum Forum dyskusyjne serwisu FAQ Szukaj Użytkownicy Czat Statystyki · Zaloguj Rejestracja · Profil · Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości · Grupy Strona Główna » Zdrowie » Choroby » Dna moczanowa Poprzedni temat «» Następny temat Otwarty przez: MolkaWto Sty 01, 2013 12:02 Dna moczanowa Autor Wiadomość tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 13:31 Dna moczanowa Witajcie, przy dnie moczanowej medycyna zaleca: - dietą wysoko węglowodanową - węglowodany wzmagają wydalanie puryn z organizmu, a dieta bogata w tłuscze wchłanianie zwrotne puryn w kanalikach nerkowych, tłuszcz hamuje wydalanie kwasu moczowego z organizmu - nisko białkową głównie opartą na nabiale, mięso max 2 razy w tygodniu. Przy założeniu że ktoś się dny nabawił powinien zastosować się do powyższej czy LC? Ma ktoś z tym doświadczenia? Czy Pan Witold miał w swojej Arkadii takie przypadki? pozdrawiam Tomek Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 13:38 Tomku, jeśli można wiedzieć, masz na myśli kogoś kogo znasz, że ma takie problemy, czy tak ogólnie się pytasz? O dnie była mowa na forum wiele razy, w różnych tematach. Np. coś od dr. Michalaka - _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 13:43, w całości zmieniany 1 raz Bruford Pomógł: 32 razyDołączył: 28 Sty 2005Posty: 1739Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 14:42 Re: Dna moczanowa tomthemaster napisał/a: Witajcie, przy dnie moczanowej medycyna zaleca: - dietą wysoko węglowodanową pozdrawiam Tomek Naprawdę ??? Dziwne Gdzie poleca??? Ostatnio zmieniony przez Bruford Wto Lis 23, 2010 14:44, w całości zmieniany 1 raz tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 14:59 opracowanie Lek. Konrad Kokurewicz DNA MOCZANOWA poradnik dla pacjenta str 21. Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 15:04 Tomku, to oznacza, że to nie medycyna zaleca, lecz lek. Konrad Kokurewicz _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 15:05 Hannibal napisał/a: Tomku, jeśli można wiedzieć, masz na myśli kogoś kogo znasz, że ma takie problemy, czy tak ogólnie się pytasz? O dnie była mowa na forum wiele razy, w różnych tematach. Np. coś od dr. Michalaka - z autopsji właśnie mnie dopadło Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 15:10 tomthemaster napisał/a: z autopsji właśnie mnie dopadło no tak właśnie podejrzewałem pamiętam jak pisałeś, że ze względów biznesowych musisz jadać jakieś "nie nasze" jedzenie + niemało %% C2H50H to spory winowajca _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 15:13, w całości zmieniany 1 raz tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:12 Hannibal napisał/a: Tomku, to oznacza, że to nie medycyna zaleca, lecz lek. Konrad Kokurewicz LUCYNA MAŁGORZATA PACHOCKA, MIROSŁAW ANDRZEJ JAROSZ DNA MOCZANOWA PORADY LEKARZY I DIETETYKÓW w tej publikacji tak samo artykuły które znalazłem w internecie też. To samo lekarz pierwszego kontaktu. Lekarz mojego kolegi też. To jak mam to traktować? medycyna zaleca czy nie? Tomek Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:14 tomthemaster napisał/a: medycyna zaleca czy nie? no Bruford chyba wie lepiej jest niezależnym lekarzem _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Feniks Pomógł: 7 razyDołączył: 13 Lis 2009Posty: 535 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:21 Dokładnie. Oficjalne zalecenia dietetyczne w dnie moczanowej mówią o: - Wykluczeniu produktów bogatych w związki purynowe (podroby, dziczyzna, baranina, śledzie, sardynki, szproty, czekolada, kawa, herbata, fasola, szpinak, grzyby, groch, soczewica. - Wywaleniu tłuszczów zwierzęcych poza masłem i śmietaną, ostrych przypraw, alkoholu, konserw, wędlin Białko na poziomie 1g/kg. Tłuszcze ograniczane, zwiększenie węglowodanów, które wzmagają wydalanie moczanów. Można jadać mleko, sery, jajka, owoce, warzywa (poza strączkowymi), ryż, miody, dżemy, cukier.... Mięsa do 50g na dobę. Zboża oczywiście podstawą diety. Do tego chude przetwory mleczne, soki owocowe, kawa zbożowa Częste posiłki. A, ostatni posiłek 4 godziny przed spaniem "by nie dopuścić do zatrzymywania się większych ilości kwasu moczowego w nocy". Jak się ta wiedza ma do tego forum ? tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:27 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: z autopsji właśnie mnie dopadło no tak właśnie podejrzewałem pamiętam jak pisałeś, że ze względów biznesowych musisz jadać jakieś "nie nasze" jedzenie + niemało %% C2H50H to spory winowajca Ostatnie 3 miesiące to 4-5 dni wysiłku z ciężarami. Intensywny całe ciało HFT. Dieta to 2,5 g białka na kg wagi. węgli od 20 do 60 g tłuszczu 1,5 do 2 g. Suple: glutamina, BCAA, Izolat, ZMA, Vit C 2 g, tauryna, Vit, minerały, lecytyna, omega 3. Dodatkowo ostatnie miesiące to dość wysoki poziom stresu zawodowego(b. wysoki) w ostatnim tygodniu złapała mnie infekcja(bez temperatury) na jej zakończenie miałem dwa dni spotkań gdzie było dużo jedzenia i picia. Na następny dzień obudziłem się z bólem stawu dużego palucha, opuchnięcie itd. Dziś zrobiłem wyniki krwi i mam kwas moczowy na poziomie czyli w 4tym dniu. Dziś od lekarza dostałem kolchicynę. Jutro idę na konsultację do reumatologa. Nie wydaje mi się żeby w moim przypadku to od nadmiaru alkoholu, wydaje mi się że czynnik stresu i za mało węgli. byłem w ketozie prawdopodobnie i przy takim wysiłku i stresie nie było to chyba za dobre. Ok przyznaję że symptomy wyszły po dwóch dniach z dużą ilością jedzenia i alkoholu. T Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:32 Damian napisał/a: Jak się ta wiedza ma do tego forum ? ano z niektórym się zgadza zresztą forum to nie jest jakiś jednoosobowy Bóg forum to Tworzą ludzie z podobnymi podejściami, ale też odmiennymi jeśli chodzi o samą dnę - od cholery ludzi na wysokich węglach ją ma, więc nie w tym rzecz na LC spokojnie można sobie z nią poradzić, tylko trzeba odpowiednią ją ułożyć _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:33 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: medycyna zaleca czy nie? no Bruford chyba wie lepiej jest niezależnym lekarzem jeśli wie lepiej chętnie poznam jego zdanie. Jakieś źródła czy książki do kupienia. Mętlik jest w publikacjach. Np. jedni wykluczają kawę a znalazłem publikację gdzie powołują się na badanie że ludzie pijący dużo kawy są odporniejsi. Ja piłem 2 kawy dziennie - chyba za mało Tylko w Optymalniaku pisali o diecie optymalnej w tym kontekście. Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:35 No no na high carb mozna pewnie ulzyc dnie ale istnieje mozliwosc dorobienia sie innych chorób np cukrzycy... zwlaszcza gdy sporo wegli i niwiele bialka... Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:39 tomthemaster napisał/a: Nie wydaje mi się żeby w moim przypadku to od nadmiaru alkoholu, wydaje mi się że czynnik stresu i za mało węgli. byłem w ketozie prawdopodobnie i przy takim wysiłku i stresie nie było to chyba za dobre. Ok przyznaję że symptomy wyszły po dwóch dniach z dużą ilością jedzenia i alkoholu. T Czynników patogennych może byś sporo, tylko różne mogą być ich wagi. Jak jest mało węgli to trzeba dbać o dostateczną ilość potasu i sodu. No i sporo wody. VLCKD nie oznacza przecież koniecznie dny. To nie takie proste. Ale ogólna zasada jest taka - mało węgli to dużo wody trzeba pić, żeby wypłukiwać kwas moczowy. Na ZC to nawet 5 litrów na dzień. No ja proponuję jednak węgli więcej - przy Twoim trybie życia spokojnie co najmniej 120 g. Owoce, warzywa. Wracając jeszcze do wody to dobrze ją łączyć z solą (np. himalajską) - 1 g na 1 litr. Sód ma działanie alkalizujące (oczywiście nie w nadmiarze). _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:39 Hannibal napisał/a: zresztą forum to nie jest jakiś jednoosobowy Bóg Ti sie mocno pomylilem. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:42 Molka napisał/a: No no na high carb mozna pewnie ulzyc dnie węgle na HC mogą również zawierać sporo puryn nie w tym rzecz LC spokojnie sobie z dną radzi, tylko musi być odpowiednio "zaprojektowana" _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:46 Hannibal, rzeczywiście wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. dzięki za uwagi. Tomek Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:49 tomthemaster napisał/a: Hannibal, rzeczywiście wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. dzięki za uwagi. Tomek Potas jest wydalany z moczem i mozesz klopoty z serduszkiem. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:51 tomthemaster napisał/a: wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. Nie no, 3 litry to spoko w sumie. Ja to pijam czasem, jak jest chłodniej, z 0,5 litra... ale węgli sobie tak bardzo nie ograniczam Tomku, a Ty jakie produkty jadłeś? Sporo organów, dziczyzny? Na surowo? Te 2,5 g białka mógłbyś zmniejszyć, np. do 1,2-1,5, w postaci mniej purynowej. _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 20:53, w całości zmieniany 1 raz Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:52 Kangur napisał/a: Potas jest wydalany z moczem a z nim kwas moczowy i oto chodzi _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 20:54, w całości zmieniany 1 raz Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:54 tomthemaster napisał/a: Hannibal, rzeczywiście wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. dzięki za uwagi. Tomek o matko! 3 litry i to mało? no tomthemaster nie przesadzaj, za duzo wody tez nie dobrze... czlowiek wazacy ok 50 kg potrzebuje ok 2 litrow nie pracujac fizycznie.... Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:55 Hannibal napisał/a: Kangur napisał/a: Potas jest wydalany z moczem a z nim kwas moczowy i oto chodzi A serce niech sie zatrzyma z braku potasu. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 20:59 Kangur napisał/a: A serce niech sie zatrzyma z braku potasu. a serce też go potrzebuje i nikt tego nie kwestionuje ale z faktu, że siusiasz nie wynika, że cały potas Ci znika _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 21:00, w całości zmieniany 1 raz Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:04 Hannibal napisał/a: Kangur napisał/a: A serce niech sie zatrzyma z braku potasu. a serce też go potrzebuje i nikt tego nie kwestionuje ale z faktu, że siusiasz nie wynika, że cały potas Ci znika Juz cie kiedys pytalem. Kiedy dorosniesz i przestaniesz "siac kapuste" swoimi wyrokowymi stwierdzeniami? Organizm ludzki nie jest zabawka dla mlokosow. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:05 Molka napisał/a: tomthemaster napisał/a: Hannibal, rzeczywiście wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. dzięki za uwagi. Tomek o matko! 3 litry i to mało? no tomthemaster nie przesadzaj, za duzo wody tez nie dobrze... czlowiek wazacy ok 50 kg potrzebuje ok 2 litrow nie pracujac fizycznie.... Molka ja obecnie ważę 104 kg więc wychodziło mi sporo białka przy treningu - ok 250 g tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:12 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. Nie no, 3 litry to spoko w sumie. Ja to pijam czasem, jak jest chłodniej, z 0,5 litra... ale węgli sobie tak bardzo nie ograniczam Tomku, a Ty jakie produkty jadłeś? Sporo organów, dziczyzny? Na surowo? Te 2,5 g białka mógłbyś zmniejszyć, np. do 1,2-1,5, w postaci mniej purynowej. ok 45% na surowo. owoce i miód i wołowina i baranina. reszta to obrobiony kurczak(pierś i gęsi tłuszcz). Obrobione ze względu na wyjazdy i pracę niestety musiało być. Teraz wyeliminuję całkowicie kurczaka. Zostanę całkowicie na wołowinie, baraninie i dziczyźnie - co notabene jest zgodne z zaleceniami diety genotypowej - mam grupę krwi B. ostatnio dużo się rozpisaliście o tym i zacząłem w to wnikać Kurczaka jadłem powyżej 600 gram dziennie(do tego kiepskiego pochodzenia) T Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:12 Zwłaszcza u kobiet po menopauzie ważne by nie nadużywac soli przy równoczesnym niedoborze potasu, ponieważ wówczas osteoporoza czyli odwapnienie kosci postępuje szybko, dlatego osoby które zjadają sporo produktów przetworzonych bogatych w sód i równocześnie zaniedbujące spożywanie produktów bogatych w potas sa narażone na osteoporozę. produkty bogate w potas to - melony, ziemniaki, banany, pomidory, mięso... Molka Moderator Pomogła: 60 razyDołączyła: 02 Maj 2009Posty: 6907 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:13 tomthemaster napisał/a: Molka napisał/a: tomthemaster napisał/a: Hannibal, rzeczywiście wody mogło być za mało piłem max 3 litry dziennie. dzięki za uwagi. Tomek o matko! 3 litry i to mało? no tomthemaster nie przesadzaj, za duzo wody tez nie dobrze... czlowiek wazacy ok 50 kg potrzebuje ok 2 litrow nie pracujac fizycznie.... Molka ja obecnie ważę 104 kg więc wychodziło mi sporo białka przy treningu - ok 250 g a no chyba ze tyle ważysz no to 3 litry to nie jest dużo.. Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:14 tomthemaster napisał/a: Molka ja obecnie ważę 104 kg więc wychodziło mi sporo białka przy treningu - ok 250 g 104 kg? Czysta masa mięśniowa? _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:17 tomthemaster napisał/a: ok 45% na surowo. owoce i miód i wołowina i baranina. reszta to obrobiony kurczak(pierś i gęsi tłuszcz). Obrobione ze względu na wyjazdy i pracę niestety musiało być. A co z owocami, warzywami? _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:29 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: Molka ja obecnie ważę 104 kg więc wychodziło mi sporo białka przy treningu - ok 250 g 104 kg? Czysta masa mięśniowa? niestety nie. mam z 8 kg nadwagi. Tak 95 kg to moja waga optymalna - dobre odtłuszczenie. 90 kg to już niezła wycinka. T tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:31 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: ok 45% na surowo. owoce i miód i wołowina i baranina. reszta to obrobiony kurczak(pierś i gęsi tłuszcz). Obrobione ze względu na wyjazdy i pracę niestety musiało być. A co z owocami, warzywami? warzyw nie lubię węgle u mnie to owoce - banany lub gruszki i oczywiście miód. Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:35 tomthemaster napisał/a: niestety nie. mam z 8 kg nadwagi. Tak 95 kg to moja waga optymalna - dobre odtłuszczenie. 90 kg to już niezła wycinka. A przy jakim wzroście? tomthemaster napisał/a: warzyw nie lubię węgle u mnie to owoce - banany lub gruszki i oczywiście miód. no ja też warzyw nie ale owoców sobie nie żałuję a awokado próbowałeś? sporo potasu zawiera; a do tego magnez i kwas foliowy może Ci pomoże _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Wto Lis 23, 2010 21:37, w całości zmieniany 2 razy tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Wto Lis 23, 2010 21:49 180 cm. Bruford Pomógł: 32 razyDołączył: 28 Sty 2005Posty: 1739Skąd: Warszawa Wysłany: Wto Lis 23, 2010 23:21 tomthemaster napisał/a: [. Ok przyznaję że symptomy wyszły po dwóch dniach z dużą ilością jedzenia i alkoholu. T Parę na wstępie uwag ogólnych. Oficjalnego stanowiska medycyny akademickiej próżno szukać w takich źródłach jak poradnik tego lekarza. W rzeczywistości to cieżko znaleźć rekomendacje edycyny akademickiej gdzie jasno stoi " podstawą diety są zboża" Ad meritum : w ostatnich latach była świetna prospektywna praca na ponad 40 tys ludzi obserwowanych przez ponad 10 lat pod kątem yzyka spojrzenie na dietę. Dna dnie nie równa , inne zalecenia są dla młodziaka po pierwszym napadzie inne dla człowieka z dnawą destrukcją jak Ty nie będzie wymagał specjalnej jutro bo idę spać Edycja : W świetle ww badania wydaje się ,że mocno restrykcyjna dieta była zasadniczo zlecana w zbyt szerokich większość ludzi z pojedynczymi napadami powinna zwyczajnie znormalizować masę ciała , unikać łączenia obfitych "biesiad" z większą ilością alkoholu a spożycie pokarmów obfitych w puryny sprowadzić do sensownego limitu wg wagi i wzrostu--- bez konieczności jakichś drastycznych ograniczeń wykreślono z listy pokarmów ryzykownych - kawę , herbatę,szpinak , kalafiory , fasolę i z liczniejszymi napadami nie pownny zasadniczo jeść śledzi , sardynek , serc , nerkówki , małż i heh , drożdży Jest sens limitowania produktów morza - łosoś , pstrąg, tuńczyk; mięs czerwonych czy częsci drobiu (indyk , pardwa ale u pacjentów z cięzką dną gdzie napady mogą występować przy zdecydowanie niższych poziomach kwasu moczowego - u nich zdecydowanie tak ale podkreśla się ,że w dnie dieta winna być indywidualizowana a nie zlecana "na rympał"[/list] Ostatnio zmieniony przez Bruford Śro Lis 24, 2010 11:09, w całości zmieniany 2 razy Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Śro Lis 24, 2010 11:33 tomthemaster napisał/a: z autopsji właśnie mnie dopadło Zapomniałem się zapytać o kluczową sprawę - jakie masz konkretnie objawy? Pisałeś o bólu stawu dużego palucha i opuchnięciu. Coś oprócz tego? _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Śro Lis 24, 2010 11:36, w całości zmieniany 1 raz Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Śro Lis 24, 2010 12:09 Tabele z zawartością puryn w różnych produktach: masz do wyboru do koloru produkty z niższą ich zawartością _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Śro Lis 24, 2010 13:16 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: z autopsji właśnie mnie dopadło Zapomniałem się zapytać o kluczową sprawę - jakie masz konkretnie objawy? Pisałeś o bólu stawu dużego palucha i opuchnięciu. Coś oprócz tego? bardzo silny permanentny ból w stawi, opuchnięty staw, zaczerwieniony. Ból taki że nie można chodzić, nawet kołdra przeszkadza , stopa cieplejsza niż reszta ciał, raczej nie miałem podwyższonej temperatury. co ciekawe jak miałem infekcję przed atakiem brałem 5,000 mg Vit C dziennie przez 6 dni i piłem dużo mocnej zielonej herbaty zamiast kawy. I brałem Aspirynę ze trzy dni żeby postawić się na nogi w pracy. Ciekawe czy aspiryna a potem biesiady nie wywołały tego? T tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Śro Lis 24, 2010 13:17 Hannibal napisał/a: Tabele z zawartością puryn w różnych produktach: masz do wyboru do koloru produkty z niższą ich zawartością dobre linki Hannibal dzięki. - jednak widać że materiały po angielsku są lepsze niż to co można znaleźć po polsku. T tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Śro Lis 24, 2010 13:19 Bruford - dzięki za twój wpis dziś idę do reumatologa na konsultację po wizycie dam znać pozdrawiam Tomek tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Czw Lis 25, 2010 09:14 Witajcie, jestem po wizycie u reumatologa. Inaczej rozpisał mi Kolchicynę niż zalecił rodzinny - znacznie większe ilości, do tego mam ją brać przez min 1 miesiąc. Odradzał brać przeciw zapalny który jest toksyczny dla nerek i wątroby(ale tego i tak nie brałem). Dieta - wg jego wiedzy diety nie trzeba trzymać takie są najnowsze badania. Jedynie zero alkoholu do końca życia. Najgorsze jest piwo a po nim czerwone wino. Najlepsza czysta wódka:-) Tomek Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Czw Lis 25, 2010 09:30 tomthemaster napisał/a: Jedynie zero alkoholu do końca życia. no to nieźle tomthemaster napisał/a: czerwone wino. No ja czytałem, że wino czerwone obniża poziom kwasu moczowego. Poza tym zawiera niemało potasu, który jest tu potrzebny. Ale oczywiście w umiarze _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Czw Lis 25, 2010 10:19 Wydaje mi się Hannibal że co lekarz to inne teoria. Teraz wertuję internet w temacie dny głównie po angielsku. Jest multum sprzecznych informacji. Jeśli chodzi o alkohol to podają że można pić tylko z bardzo umiarkowanym jedzeniem plus nawadniać się w trakcie, po i w ciągu nocy a potem z rana. Dodatkowo jeśli ktoś musi, chce pić to powinien przyjmować stale Kolchicynę. Ale w sumie po co pić - korzyści z tego nie ma wcale. Tomek Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Czw Lis 25, 2010 10:35 tomthemaster napisał/a: Jeśli chodzi o alkohol to podają że można pić tylko z bardzo umiarkowanym jedzeniem plus nawadniać się w trakcie, po i w ciągu nocy a potem z rana. No tak, nawadnianie to podstawa. tomthemaster napisał/a: Ale w sumie po co pić - korzyści z tego nie ma wcale. Nie no, w sumie lepiej jest bez % na dnie; to fakt. _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Kangur Pomógł: 34 razyWiek: 81 Dołączył: 27 Sty 2005Posty: 3119Skąd: Australia Wysłany: Czw Lis 25, 2010 10:56 Hannibal napisał/a: tomthemaster napisał/a: Jeśli chodzi o alkohol to podają że można pić tylko z bardzo umiarkowanym jedzeniem plus nawadniać się w trakcie, po i w ciągu nocy a potem z rana. No tak, nawadnianie to podstawa. tomthemaster napisał/a: Ale w sumie po co pić - korzyści z tego nie ma wcale. Nie no, w sumie lepiej jest bez % na dnie; to fakt. Jak juz sie jest na dnie, to % nie ma znaczenia. _________________Odkwaszać czy zakwaszać? 14 W czasie posiłku powiedział do niej Booz: «Podejdź tu i jedz chleb, maczając swój kawałek w kwaśnej polewce». Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8522 Wysłany: Czw Lis 25, 2010 11:46 tomthemaster napisał/a: Nie wydaje mi się żeby w moim przypadku to od nadmiaru alkoholu, wydaje mi się że czynnik stresu i za mało węgli. byłem w ketozie prawdopodobnie i przy takim wysiłku i stresie nie było to chyba za dobre. Ok przyznaję że symptomy wyszły po dwóch dniach z dużą ilością jedzenia i alkoholu. T Zależy, co Pan rozumie pod słowem nadmiar alkoholu. Natomiast faktem jest, że alkohol niestety nasila objawy dny moczanowej. Lutz twierdzi, że na żywieniu niskowęglowodanowym dna moczanowa ustępuje, a nie powinna, bo tam jest dużo puryn metabolizowanych do kwasu moczowego. Wszystkie oficjalne zalecenia medyczne dotyczą diet wysokowęglowodanowych, więc są nieprzydatne. Można jeszcze dodać, że kwas moczowy zmniejsza 10-krotnie swoją rozpuszczalność w środowisku kwaśnym i wówczas wytrącają się kryształki w kształcie igiełek. Dlatego wszelkie zakwaszenia muszą nasilać objawy. W praktyce u zdrowego, wysportowanego człowieka nie wystąpi kwasica oddechowa, a tylko metaboliczna. Jak sama nazwa wskazuje, ta kwasica jest spowodowana reakcjami metabolicznymi zwiększającymi kwasowość, czyli gdy następuje: 1. Wytwarzanie ciał ketonowych (są kwaśne) z powodu a. niedoboru węglowodanów b. nadmiaru tłuszczów c. picia alkoholu d. zatrucia toksynami 2. Wytwarzanie mleczanów z powodu i długu tlenowego tkanek na skutek zmniejszonego przepływu krwi, np. w chłodzie, co zwiększa produkcję mleczanów, powoduje pogorszenie ukrwienia i zwiększenie produkcji mleczanów c. picia alkoholu d. ogólnie hipoglikemii lub infuzja zbyt dużej ilości kwasów, przekraczających możliwości zmetabolizowania. pracy wątroby i nerek, które mniej sprawnie metabolizują i usuwają kwaśne składniki. W szpitalu kwasicę metaboliczną likwiduje się poprzez infuzje rotworu dwuwęglanów. W praktyce proszę spróbować jakiś proszek odkwaszający, kiedyś to był proszek Auera, teraz są takie same pod inną nazwą, może być soda oczyszczana, cytrynian sodu czy bardziej wyrafinowane mieszanki. Oraz pić dużo płynów, adekwatnie do temperatury otoczenia i wysiłku fizycznego. Kolchicyna, to nie rozwiązanie. Może być stosowana w ostateczności, ponieważ jest silnie toksycznym cytostatykiem stosowanym ostatnio również w onkologii. No i z głupia frant, niech Pan całkowicie wyeliminuje na pół roku mleko, jogurty i wszystkie sery. Czyli żywienie niskowęglowodanowe, jak Lutz przykazał, bez histerycznego unikania puryn, natomiast z unikaniem przetworów mlecznych i sytuacji sprzyjających zakwaszeniu oraz schudnięcie do masy należnej. Warzywa są korzystniejsze niż owoce z punktu widzenia odkwaszania, jako dostarczające większą ilość soli mineralnych mających odkwaszające działanie. JW Hannibal Moderator Pomógł: 191 razyWiek: 38 Dołączył: 25 Lut 2007Posty: 15904Skąd: Warszawa Wysłany: Czw Lis 25, 2010 12:08 No tak, takie silne leki wydają się w tym wypadku jakąś pomyłką. IMO wpierw żywienie trzeba zmodyfikować: ograniczyć białko z 250 g do ok. 120 g, bazując na prod. zwierzęcych o względnie niedużej zawartości puryn (w tabelach można je znaleźć) podnieść węgle do 120-150 g (szczególnie jeśli ćwiczy się siłowo) - owoce (o mniejszej zawartości fruktozy), miód (spadziowy iglasty, wrzosowy, gryczany), warzywa no i tłuszczy podług zapotrzebowania energ., pewnie co najmniej 200 g nie przejadać się podczas biesiad zero alkoholu (przynajmniej w najbliższym czasie) sporo wody z dodatkiem soli jeśli chodzi o miód to dobrą opcją jest zmieszanie go, w równych proporcjach, z octem jabłkowym (po kilka łyżeczek), dodanie do szklanki z wodą, porządne wymieszanie wszystkiego i picie takiej mikstury parę razy dziennie _________________Don't buy into mono-dimensional training regimens. Exercising should reflect how rich and varied life is. #MovNat Ostatnio zmieniony przez Hannibal Czw Lis 25, 2010 12:08, w całości zmieniany 1 raz tomthemaster Pomógł: 1 razDołączył: 03 Mar 2009Posty: 164 Wysłany: Czw Lis 25, 2010 13:03 Dziękuję Panie Witoldzie, nie wiem czy nie mam kwasicy oddechowej bo żona od dwóch miesięcy narzeka na mój zapach z ust. Węgli ostatni jadłem tak jak pisałem między 20-50 gram dziennie. Tomek Witold Jarmolowicz Site Admin Pomógł: 43 razyDołączył: 06 Sie 2007Posty: 8522 Wysłany: Śro Gru 01, 2010 14:26 tomthemaster napisał/a: Dziękuję Panie Witoldzie, nie wiem czy nie mam kwasicy oddechowej bo żona od dwóch miesięcy narzeka na mój zapach z ust. Węgli ostatni jadłem tak jak pisałem między 20-50 gram dziennie. Tomek Przy Pańskiej kondycji raczej trudno mieć kwasicę oddechową, która jest spowodowana niewydolnością układu oddechowego lub krwionośnego. Natomiast może Pan mieć kwasicę metaboliczną spowodowaną ketozą. Wówczas przez płuca wydalany jest aceton, a przy okazji niektóre lotne substancje intensywnie uwalniane z tkanki tłuszczowej. Kwasica metaboliczna może też być spowodowana zatruciem jakimiś toksynami, a także intensywnym wysiłkiem fizycznym i gromadzeniem kwasu mlekowego. JW francosf Dołączył: 24 Sie 2017Posty: 1 Wysłany: Czw Sie 24, 2017 17:16 Dzięki za informacje Ostatnio zmieniony przez francosf Czw Sie 24, 2017 17:31, w całości zmieniany 2 razy Piotrx Pomógł: 6 razyDołączył: 14 Lut 2010Posty: 1367 Wysłany: Śro Paź 04, 2017 20:11 Dna moczanowa jest jak ktoś je za dużo białka zwierzęcego a za mało warzyw. magda906 Dołączyła: 29 Cze 2014Posty: 26 Wysłany: Pią Sty 05, 2018 22:45 W dnie moczanowej niezwykle ważna jest dieta. Wato wtedy ograniczyć wędzone ryby, drożdże czy suszone grzyby. Warto jeść chude mięso jak indyk czy kurczak. Więcej na ten temat można przeczytać tu dieta dna moczanowa. Wyświetl posty z ostatnich: Strona Główna » Zdrowie » Choroby » Dna moczanowa Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Akademia Zdrowia Dan-Wit informuje, że na swoich stronach internetowych stosuje pliki cookies - ciasteczka. Używamy cookies w celu umożliwienia funkcjonowania niektórych elementów naszych stron internetowych, zbierania danych statystycznych i emitowania reklam. Pliki te mogą być także umieszczane na Waszych urządzeniach przez współpracujące z nami firmy zewnętrzne. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Dowiedz się więcej o celu stosowania cookies oraz zmianie ustawień ciasteczek w przeglądarce. Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Template modified by Mich@ł Copyright © 2007-2022 Akademia Zdrowia Dan-Wit | All Rights Reserved
http://www.seeknet.plDowiedz się wszystkiego na poniższe tematy związane z dną moczanową oraz podagrą:podagradna moczanowadna moczanowa co można jeśćdna mocz
Rozmowa z prof. dr hab. n. med. Marią Majdan, kierownikiem Kliniki Reumatologii i Układowych Chorób Tkanki Łącznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Ile osób choruje na dnę moczanową? To jest pytanie, na które bardzo trudno odpowiedzieć, bo tego tak naprawdę nikt nie wie. Wiele osób choruje na dnę moczanową, ale ma chorobę nierozpoznaną. Dokładne badania na ten temat przeprowadzono w USA. W związku z tym wiemy, że na dnę choruje kilka procent Amerykanów, zwłaszcza ludzi starszych. Jest to najczęstsze zapalenie stawów u mężczyzn po 50. roku życia. Z przeprowadzonych przez Amerykanów badań wynika również, że kobiety przed 50. rokiem życia raczej nie chorują na tę chorobę. Myślę, że te wnioski można przenieść na grunt Polski. Bardzo trudno jest natomiast powiedzieć, ile osób w Polsce choruje na dnę moczanową. Choroba jest często rozpoznawana przypadkowo w okresie dosyć zaawansowanym. Także dane Narodowego Funduszu Zdrowia nie są tu pomocne. Najczęściej chorzy na dnę, nawet z przewlekłą chorobą, są leczeni przez lekarzy rodzinnych, do reumatologów trafiają zwykle w bardzo zaawansowanym stadium choroby, z dużymi zmianami w układzie ruchu. A można określić liczbę osób leczonych na dnę moczanową? Myślę, że leczonych jest około 30-40 proc. spośród tych, którzy powinni być leczeni. Nie wiemy, jak duża jest to grupa w liczbach bezwzględnych. To są jedynie nasze domniemania. Jaka jest przyczyna tej niewiedzy? Nie wiemy, gdyż ci chorzy są leczeni przez lekarzy różnych specjalności. Żeby mieć pewne dane epidemiologiczne, trzeba byłoby mieć wszystkich zakwalifikowanych jako grupę. Wtedy moglibyśmy dysponować danymi z Funduszu. Część informacji można mieć na podstawie rozpoznań postawionych przy wypisie ze szpitala, ale to są bardzo ograniczone dane, ponieważ hospitalizowana jest mała grupa chorych na dnę moczanową zwykle w zaawansowanym okresie choroby. Większość chorych jest leczona ambulatoryjnie, jak już powiedziałam, przede wszystkim przez lekarzy rodzinnych. Część jest leczonych przez ortopedów, co jest zupełnie niewłaściwe, ale tak jest. Część chorych jest leczona przez reumatologów, część przez nefrologów, bo mają podwyższony poziom kwasu moczowego, co łączy się z dysfunkcją nerek. Ponieważ jest to choroba, której towarzyszy wiele różnych częstych schorzeń, takich jak choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzyca, nadciśnienie, przewlekła choroba nerek, jest więc leczona przez lekarzy z dominującą chorobą. To powoduje, że dokładne powiedzenie, ilu pacjentów ma klasyczne zajęcie stawów jest bardzo trudne. W społeczeństwach wysokorozwiniętych liczba chorych dochodzi nawet do kilku procent, ale to zależy od populacji. Chorują głównie ludzie po 50. roku życia. Czy to oznacza, że w związku ze starzeniem się naszego społeczeństwa także i w Polsce będzie wzrastała liczba chorych na dnę moczanową? Na pewno. Poza tym poprawia się rozpoznawalność, więc na pewno będzie wzrastała liczba identyfikowanych chorych. Jakie są najważniejsze przyczyny zachorowań? Dawniej uważano, że przyczyną choroby są błędy dietetyczne, niewłaściwe odżywianie. Ten mit nadal pokutuje. Wiele osób sądzi, że ktoś choruje na dnę moczanową, bo się źle odżywiał. Teraz już wiemy z całą pewnością, że rozwój choroby jest spowodowany wielogenowymi zaburzeniami, które determinują transport kwasu moczowego w organizmie. Ta przemiana kwasu moczowego zaburzona genetycznie u jednych chorych może nie dawać znać o sobie, gdyż oni sami stosują rygorystycznie odpowiednie sposoby odżywiania, ale u innych osób, które mają predyspozycje, może dać objawy chorobowe. Czy w przypadku dny moczanowej mamy do czynienia z chorobą dziedziczną? Predyspozycja do dny jest dziedziczona. Są pacjenci, którzy doskonale zdają sobie sprawę ze swojej choroby, gdyż pamiętają np. ojca, dziadka z zapaleniem stawów, u których widoczne były złogi moczanów w stawach, tkankach miękkich (guzki dnawe). Powiedziała pani wcześniej, że dnę leczą lekarze różnych specjalności. Czy to znaczy, że we wczesnym stadium jest ona trudna do rozpoznania? W początkowym stadium choroby występują ostre napady zapalenia stawów. Jeżeli ktoś zna tę patologię, to ją szybko rozpozna, bo jest to zwykle zapalenie stawu pierwszego śródstopno-palcowego i wygląda bardzo charakterystycznie. Towarzyszy temu silny ból. To jest jeden z najsilniejszych bólów, jakie mogą człowieka dotknąć. To wszystko powoduje, że dnę bardzo szybko można rozpoznać, ale nie zawsze się tak dzieje. Jeżeli na ból uskarża się np. młody człowiek, wówczas można to potraktować jako dolegliwość pourazową lub infekcyjną. Nie od razu jest też podwyższone stężenie kwasu moczowego, co się łączy z tą chorobą, gdyż nawet w ostrym napadzie bólu stężenie kwasu moczowego może być niskie. Jeżeli więc ktoś nie bardzo zna chorobę, to może jej nie rozpoznać. Ona ma to do siebie, że po ostrym napadzie objawy – bez względu na to czy są leczone, czy też nie – cofają się w ciągu kilku-, kilkunastu dni. Chory zapomina, że kiedyś zdarzył mu się taki epizod. Dopiero kolejne napady uświadamiają mu problem. Błąd jest po stronie lekarza pierwszego kontaktu? Czasem błąd jest po stronie lekarza pierwszego kontaktu, częściej jednak po stronie chorego, który w przypadku bólu sam ratuje się różnymi środkami przeciwbólowymi. Przy pierwszym ataku może to być skuteczne. Czy pacjent, który trafia do lekarza dopiero w późniejszym stadium choroby jest trudniejszy do leczenia? Tak. Zacznijmy od tego, że jest kilka etapów choroby. Pierwszy etap to jest tylko przewlekle podwyższone stężenie kwasu moczowego, które ma bardzo wiele osób. Około 20 proc. populacji po roku życia ma podwyższone stężenie kwasu moczowego, ale na dnę zachoruje z tego około 15 proc. Następnie można zaobserwować stałe podwyższenie stężenia kwasu moczowego i to jest etap, kiedy on się odkłada w tkankach. Potem następuje etap, kiedy występują napady bólu. W tym okresie lekarz znający chorobę potrafi ją bez problemu rozpoznać. Potem przychodzi etap, kiedy napadów bólu jest już dużo, pojawiają się też zmiany narządowe, ponieważ kwas moczowy odkłada się w wielu tkankach. Problem polega na tym, że w okresie, kiedy jest tylko podwyższony kwas moczowy, standardy nie zalecają leczenia objawowego. Są dwa etapy leczenia, jeden to leczenie ostrego napadu – a drugi etap to trwałe obniżenie kwasu moczowego w organizmie, i na to są specjalne leki. Leczenie przewlekłe obniżające stężenie kwasu moczowego powinno już być już włączone w tym okresie pomiędzynapadowym. To wymaga ścisłej kontroli, współpracy chorego z lekarzem. Pacjenci często nie mają czasu na taką współpracę, są aktywni zawodowo, a atak występuje często po nadużyciu alkoholu czy obfitym jedzeniu, bo tak zwykle się kojarzy wystąpienie kolejnych napadów. I wtedy dopiero chory zaczyna się martwić, a jak przejdą objawy, to się nie leczy. Zwykle dopiero zaczyna się leczyć i próbuje obniżyć złogi kwasu moczowego w organizmie, kiedy wszędzie jest bardzo dużo zmian. Jak długo trwa sam proces leczenia? Jeżeli jest to już potwierdzona dna, to leczenie trwa do końca życia, ponieważ stale powinno być normalizowane stężenie kwasu moczowego. Ten sposób leczenia pozwala na długotrwałe uniknięcie kolejnych napadów i na zapobieżenie uszkodzeniu tkanek przez kwas moczowy. Leczenie kieruje się oznaczając okresowo stężenie kwasu moczowego i doprowadzając je do właściwych wartości. Czy rygorystyczny tryb życia jest sposobem na zminimalizowanie albo na niedopuszczenie do choroby? Na pewno na złagodzenie jej przebiegu i mniejszego zapotrzebowania na leki. Wszelkie rekomendacje leczenia dny, w tym najnowsze z 2014 roku, mówią, że są dwie drogi leczenia tej choroby – niefarmakologiczna i farmakologiczna. Pierwsze zalecenie to redukcja masy ciała, odpowiednia dieta z ograniczeniem podaży puryn, ograniczenie alkoholu wysokoprocentowego, ale też i piwa. Trzeba pamiętać, że dużo puryn zawierają owoce morza. Uważa się, że dobrze prowadzona dieta może bardzo pomóc w uregulowaniu stężenia kwasu moczowego. W założeniu leczenia jest stałe utrzymanie stężenia kwasu moczowego poniżej 6 mg/dl. Przy tej wartości kwas moczowy już nie krystalizuje i to zapobiega ostrym napadom. Ostatnio w Stanach Zjednoczonych zalecane jest wprowadzenie do diety wiśni, co wpływa na znaczne złagodzenie przebiegu dny. Jakie są powikłania? Przy bardzo zaawansowanej dnie to jest przede wszystkim niepełnosprawność. Trwałe odkładanie złogów daje uszkodzenie układu ruchu. Poza tym wiadomo, że ta choroba łączy się ze schorzeniami sercowo-naczyniowymi i z uszkodzeniem nerek, kamicą moczową, często też jest skojarzona z nadciśnieniem. Leczenie musi więc uwzględniać te dodatkowe obciążenia. Czy polscy lekarze lecząc dnę moczanową postępują zgodnie ze standardami obowiązującymi w krajach Unii Europejskiej, w krajach wysokorozwiniętych? Jeżeli choroba jest dobrze rozpoznana i jeżeli lekarz ma świadomość tej choroby, to leczy dobrze, bo leki są w zasadzie dostępne. Leki nowszej generacji obniżające poziom kwasu moczowego są drogie i nie są refundowane. Klasyczny lek obniżający stężenie kwasu moczowego, czyli allopurinol jest powszechnie dostępny. Jeżeli się prowadzi przewlekłe leczenie, to chory jest dobrze leczony. Natomiast brak właściwego leczenia to często jest wina nie tylko lekarza, ale również niewspółpracującego chorego. Często uważa, że jak się podleczył, to według niego już się wyleczył. Dopiero jak trafia w czwartej fazie dny, kiedy te złogi są już w całym organizmie, to dopiero wówczas chce się leczyć. Często chorzy z zaawansowaną dną trafiają do ośrodków reumatologicznych. Mamy duże doświadczenie w leczeniu tych chorych, ale to już jest złożona terapia, która wymaga jednocześnie leczenia chorób sercowo-naczyniowych, nerek. System opieki nad chorymi wymagałby doszkolenia lekarzy rodzinnych i studentów medycyny w zakresie wiedzy na temat tej choroby. Dnę moczanową kojarzy się raczej anegdotycznie – z napadami bólu u osób otyłych, które nadużyły alkoholu, a nie z tym, że jest to choroba ogólnoustrojowa bardzo okaleczająca, jeżeli nie jest leczona. Wracając do leków, to trzeba powiedzieć, że w Polsce jest problemem, że nie jest refundowany nowy lek – febuksostat. Zasadniczymi lekami obniżającymi trwale stężenie kwasu moczowego są allopurinol i febuksostat. Obydwa są bardzo potrzebne i powinny być refundowane. Jest część osób, które nie tolerują allopurinolu. Natomiast febuksostat jest lekiem nowoczesnym, szeroko się go stosuje tam, gdzie jest dostępny. Mam wielu chorych, którym nie dawało się obniżyć stężenia kwasu moczowego allopurinolem i w związku z tym stosują febuksostat. Na dłuższą metę wielu pacjentów ze względu na koszty rezygnuje jednak z tego leku. Czy pani zdaniem febuksostat powinien być refundowany? Tak, powinien być refundowany, choć nie jest lekiem pierwszego rzutu. Lekiem pierwszego rzutu w leczeniu dny jest allopurinol. On jest refundowany w pełni i dostępny. Jest jednak część osób, które wymagają drugiego leku, febuksostatu. Na czym polegają różnice między obu lekami? Febuksostat jest skuteczny w mniejszych dawkach. Żeby uzyskać ten sam efekt, allopurinolu trzeba dać choremu znacznie więcej. Często jest to już bariera, która powstrzymuje chorego. Druga rzecz – skuteczniej obniża stężenie kwasu moczowego w krótszym czasie, a trzecia sprawa, że można go stosować u chorych, którzy mają trochę upośledzoną funkcję nerek. Allopurinol trzeba zastosować stopniowo, bardzo uważnie zwiększając dawkę, gdyż daje wiele zespołów nietolerancji. Natomiast ten drugi lek włącza się dosyć bezpiecznie i rzadko są działania niepożądane. Dlaczego febuksostat nie jest refundowany? Nie wiem. O wpisanie febuksostatu na listę leków refundowanych już występowano wielokrotnie, zwłaszcza, że nie są z tym związane aż tak duże koszty. U wielu chorych na dnę wiemy, że trzeba podać ten właśnie lek. Dla chorych kupienie tego leku jest dużym wysiłkiem finansowym. Mając świadomość choroby, wiedzą, że tamten jest już nieskuteczny. Czasem próbują kupić za granicą, bo jest tańszy niż w Polsce. W większości krajów europejskich febuksostat jest refundowany. To jest dobry lek, już sprawdzony. W rekomendacjach podaje się go wtedy, kiedy jest nieskuteczność lub nietolerancja allopurinolu. Jest niewątpliwie droższy, ale powinniśmy mieć taką drugą opcję. Czego jeszcze brakuje w leczeniu dny? Przede wszystkim brakuje możliwości regularnych kontroli przez lekarza. Chory powinien być dokładnie poinstruowany, trzeba mieć czas dla niego. Chorzy z chorobą przewlekłą to szczególna grupa. Pacjent ze zdiagnozowaną dną powinien mieć stałego lekarza, czyli kogoś, kto zna przebieg choroby, jej konsekwencje, a nie tylko widzi go sporadycznie. Dla lekarza rodzinnego to jest jeden z wielu pacjentów, którzy zgłaszają się do niego z wieloma chorobami. Lekarz rodzinny widzi dobrze odżywionego mężczyznę, który jest we względnie dobrym stanie klinicznym i mówi, że okresowo ma bóle stawów, ale w danym momencie zapalenia stawów nie ma. Może więc nie zawsze potraktować takiego człowieka jako chorego, który w wyniku wieloletniego zbierania się kwasu moczowego będzie miał bardzo duże problemy zdrowotne. Kwintesencją leczenia dny jest to, żeby włączać je jak najwcześniej, kiedy nie ma jeszcze dokonanych zmian narządowych. W tej chwili są nowe metody obrazowania złogów kwasu moczowego w tkankach. To jest przełom w leczeniu dny. Wiadomo już, że złogi mogą się cofać, jak się stale utrzymuje w niskich wartościach stężenie kwasu moczowego, wypłukują się. Oczywiście, nie dotyczy to stanu bardzo zaawansowanego, gdy narządy są już zniszczone. Te metody badania w Polsce jeszcze są mało dostępne. Wracając do pana pytania, uważam, że jeszcze jest za mała świadomość powagi tej choroby i wśród lekarzy, i wśród chorych. Potrzebna jest akcja uświadamiająca, której efektem byłaby większa świadomość społeczna o zagrożeniach zdrowotnych jakie niesie dna moczanowa. Rozmawiał Dariusz Dewille
koleidna moczanowa w swojej wtrnej postacito choroba bdca konsekwencj szeregu innych schorze. Najbardziej zagroeni artretyzmem s pacjenci, ktrzy przeszli biaaczk albo przewlek chorob nerek. Nieraz dna moczowa jest jednak rwnie konsekwencj problemw z nadwaga, niewaciwej diety odchudzajcej oraz przyjmowania pewnych grup lekw, ktrych zadanie
Dna moczanowa znana też jako: artretyzm, skaza moczanowa lub podagra to schorzenie, które objawia się powtarzającym zapaleniem stawów w skutek odkładania się w nich złogów skrystalizowanego kwasu moczowego. Wyróżnić można dwie postacie choroby - metaboliczną, która związana jest z nadmiernym wytwarzaniem kwasu moczowego oraz postać nerkową, która powodowana jest niedostatecznym jego wydalaniem z organizmu. Za objaw świadczący o potencjalnym wystąpieniu dny moczanowej uznawana jest hiperurykemia, czyli zwiększony poziom kwas moczowego we krwi. Kwas moczowy jest produktem przemiany puryn w organizmie człowieka. Hiperurykemia może być spowodowana genetycznie przez nieprawidłowe działanie enzymów, które uczestniczą w przemianie puryn w organizmie. Często też towarzyszy ona wysokiemu spożyciu produktów bogatych w związki purynowe, nieprawidłowemu wydalaniu kwasu moczowego z organizmu oraz chorobom takim jak nadczynność Czytaj dalej ▼Epidemiologia i czynniki ryzyka Dna moczanowa jest schorzeniem, które częściej dotyka mężczyzn niż kobiety. Zachorowalność przeważnie zauważa się wśród osób ok. 40 roku życia, dobrze odżywionych i zbudowanych. Wzrost ilości osób z hiperurykemią oraz ilości zachorowań na dnę moczanową związany jest między innymi z polepszeniem standardu życia czy przyjmowaniem leków (antybiotyków, leków moczopędnych). Dna moczanowa często występuje wraz z chorobami takimi jak hiperlipidemia, otyłość, cukrzyca i nadciśnienie ryzyka:- płeć - wiek- dieta wysokobiałkowa- wysokie spożycie alkoholu- stosowanie leków takich jak aspiryna, leki moczopędne- choroby współistniejące: cukrzyca, otyłość, choroby układu krążenia, hiperlipidemia,.Objawy dny moczanowej Do objawów dny moczanowej zalicza się podwyższony poziom kwasu moczowego we krwi oraz silne bóle w okolicach stawów (palucha stopy, kostki, kolana, nadgarstka). W stawach, w których gromadzą się kryształy występuje również obrzęk i zaczerwienienie, oraz ocieplenie, które świadczy o zapaleniu. Utrudnione jest również wykonywanie dny moczanowej Oprócz leczenia farmakologicznego terapia dny moczanowej obejmuje zmianę stylu życia oraz stosowanie odpowiedniej diety. Sposób żywienia w leczeniu dny moczanowej opiera się na ograniczeniu udziału w diecie produktów bogatych w związki purynowe, z których w końcowym etapie przemian powstaje kwas zalecenia dotyczące leczenia dny moczanowej oraz hiperurykemii to:- ograniczenie spożywania produktów zawierających duże ilości związków purynowych,- odpowiednia podaż płynów, głównie wody mineralnej,- spożywanie dużej ilości warzyw, owoców, olejów roślinnych i ryb,- ograniczenie do minimum spożywania alkoholu, słodyczy i cukru zakazane w dnie moczanowej Produkty zakazane podczas dietoterapii dny moczanowej to produkty bogate w związki purynowe. Nie należy więc spożywać takich produktów jak:- wyciągi z kości, podroby, konserwy, wędliny, salami, salceson, pasztety, - ryby: sardynki, szproty, śledzie,- drożdże,- warzywa strączkowe (min. fasola, groch)- kawa, herbata czarna, kakao- szpinak, rabarbar, szczaw- alkohol- grzyby- wywary mięsne i grzybowe- ostre przyprawy- słodyczeProdukty dozwolone w dnie moczanowej Produkty dozwolone w dietoterapii dny moczanowej:- chude mleko i jego przetwory (jogurty, maślanki) sery, masło, śmietana- chude mięso: wołowina, cielęcina, kurczak, indyk- jaja- ryby: sandacz, pstrąg, halibut, tuńczyk - owoce i warzywa- wywary jarzynowe- produkty zbożowe- oleje roślinneInne zalecenia w dnie moczanowej Konieczne jest przestrzeganie również formy obróbki cieplnej produktów. Chude mięso należy gotować w wodzie lub na parze. Nie zaleca się smażenia, pieczenia i wędzenia. Należy jeść surowe lub gotowane owoce i warzywa. Wskazane są napoje takie jak woda z cytryną, herbaty owocowe i ziołowe oraz kawy zbożowe. Oprócz diety w terapii dny moczanowej ważne jest włączenie aktywności fizycznej o umiarkowanym nasileniu, która pozwoli również zredukować masę ciała. Należy zrezygnować z używek (alkohol, kawa, tytoń) oraz zwiększyć podaż płynów w postaci wody mineralnej ( przynajmniej 3 litry dziennie) celem zapobiegania zagęszczaniu moczu i wytrącania kryształów kwasu moczowego. Dna moczanowa znana też jako: artretyzm, skaza moczanowa lub podagra to schorzenie, które objawia się powtarzającym zapaleniem stawów...
J8OBs2C. y87w4vd4pp.pages.dev/45y87w4vd4pp.pages.dev/6y87w4vd4pp.pages.dev/28y87w4vd4pp.pages.dev/29y87w4vd4pp.pages.dev/98y87w4vd4pp.pages.dev/7y87w4vd4pp.pages.dev/75y87w4vd4pp.pages.dev/51
dna moczanowa forum dyskusyjne